Pod koniec ubiegłego roku opublikowano listę artystów, którzy otrzymają wsparcie z publicznych pieniędzy. Nic więc dziwnego, że rozpętała się prawdziwa burza, kiedy okazało się, że rząd zamierza wspierać milionerów gigantycznymi kwotami, które pochodzą z kieszeni wszystkich Polaków.
Niekwestionowanymi liderami okazali się bracia Golec. Dotacja dla Golec uOrkiestra pierwotnie wynosiła aż 1 mln 890 tys. zł! Po powszechnym oburzeniu kwota ta została pomniejszona o 316 806 zł, o czym poinformował Rafał Golec, rzecznik zespołu i agent. Oznacza to, że dostali aż 1 573 194 zł. Bracia Golec za jeden koncert inkasują aż 50 tysięcy, a na ważnych wydarzeniach (Sylwester, itp.) jeszcze więcej. Tłumaczyli, że po pieniądze Polaków nie sięgają dla siebie, a dla wszystkich osób współpracujących z zespołem.
Wiemy, co robili bracia Golec w trakcie pandemii!
Okazuje się, że w trakcie pandemii bracia Golec mieli ręce pełne roboty. W rozmowie z "Faktem" Łukasz Golec wyznał, że wziął się za remont domu, który był już w bardzo złym stanie.
- Płot pomalowałem, dach wyremontowałem, koło komina. Nie cieknie do domu do kuchni. Tego typu sytuacje w domu trzeba było ogarniać, jak i oczywiście szkołę online - powiedział Łukasz Golec.
NIE PRZEGAP: Agnieszka Chylińska już tak nie wygląda! Aż was zatka na widok tego, co zrobiła z włosami! "DRAMAT!"
Obydwaj bracia Golec musieli też dopilnować działalności fundacji ich imienia.
- Cieszę się z tego, że byliśmy cały czas otwarci, według obostrzeń udało się poprowadzić wszystkie zajęcia. Trzeba sobie dać radę. Ta pandemia pokazała, jak nasz zawód jest kruchy - powiedział Łukasz Golec.
Okazuje się, że bracia Golec nie próżnowali też muzycznie. Już niebawem możecie spodziewać się aż dwóch nowych płyt.
- Pracowaliśmy w studiu, dwie płyty wydaliśmy (...) kilka singli w międzyczasie. Staraliśmy się nie marnować czasu, tylko przenosić energię w sferę studyjną, bo nic innego nam nie pozostało - powiedział Łukasz Golec.
Zobaczcie jego dom na zdjęciach niżej!