Jeśli jednak myślicie, że Pitt po prostu nie ma na to czasu, mylicie się. Przyczyna jest bardziej prozaiczna. Zapytany podczas oskarowych nominacji przez tygodnik "Newsweek", czy kiedykolwiek "googlował" swoje nazwisko w sieci, odparł:
- Dobry Boże, nie! Nigdy. Przede wszystkim nie bardzo wiem, jak obsłużyć komputer.
Nie oznacza to jednak, ze aktor jest totalnym technicznym analfabetą. Przyznał się do posiadania komórki BlackBerry, która znzna jest z wielu skomplikowanych funkcji.
Być może Brad nie przegląda wpisów o sobie. Nie mamy jednak pewnosci, że nie robią tego jego prawnicy. A wtedy - drżyjcie złośliwi blogerzy!