Rozwód Angeliny Jolie i Brada Pitta zapowiada się na bardzo długi i burzliwy protest. Zagraniczne media niemal z godziny na godziny wyciągają nowe szokujące fakty. Dużo mówiło się o awanturze na pokładzie prywatnego samolotu, podczas której Brad miał uderzyć Maddoxa, gdy ten stanął w obronie Angeliny Jolie. Sprawą miało zająć się FBI. Ostatecznie informacje te zostały zdementowane w magazynie "People". Informator gazety - przyjaciel Jolie i Pitta - powiedział anonimowo, że śledczy zebrali potrzebne informacje i z tego, co mu wiadomo - są już oni przekonani, że aktor "nie użył przemocy" wobec dziecka. Pitt, według jego przyjaciela, miał w czasie wspomnianego lotu "odepchnąć Maddoxa" (najstarszego syna), jednak nie zrobił tego "przekraczając granicę" i nadmiernie wykorzystując siłę. Ważny był też kontekst kłótni. Pitt najwyraźniej uznał, że jego reakcja jest usprawiedliwiona, a media nie mogą nawet spekulować, czego kłótnia dotyczyła, bo nie znają szczegółów sytuacji. "People", opisując awanturę na pokładzie samolotu, donosi, że Maddox "nie odniósł żadnych obrażeń", a Pitt głównie na niego krzyczał.
ZOBACZ: Angelina z... kochanką?! Szokujące plotki o kulisach rozwodu Jolie z Pittem