Piotr Ikonowicz to osoba o wielkim sercu. Od lat angażuje się w walkę z niesprawiedliwością. Pomaga potrzebującym, których niegodziwcy chcą pozbawić dachu nad głową. Kilka lat temu trafił nawet do aresztu za rzekome pobicie kamienicznika w czasie eksmisji pary staruszków. Ta sprawa na szczęście już jest za nim.
W rozmowie z serwisem wp.pl wypowiedział się na temat swojej siostry, Magdy Gessler. Czasem bowiem mówi się, że Ikonowicz jest kojarzony bardziej jako brat restauratorki, a nie człowiek walczący o ludzką godność. - Ja mam duże poczucie własnej wartości, które budują również otaczający mnie ludzie. Moja siostra, którą kocham, jest z kolei bardzo silną, ekspresyjną indywidualnością. To jest u niej naturalne - tłumaczy Ikonowicz. - Oczywiście ma przy tym również sporo wad. Fakt, że "wypełnia" sobą przestrzeń wzbudza wiele skrajnych emocji. Jest wielbiona lub znienawidzona. Stała się idealnym produktem medialnym i własnością wielkiej korporacji, którą jest TVN - zdradza brat Gessler.
Zobacz: Magda Gessler obraża kobiety: "Nie wierzę w równouprawnienie!"