Ślub aktora i częstochowskiej biznesmenki był dla wszystkich sporym zaskoczeniem. Aktor nigdy nie mówił głośno o swoich planach małżeńskich.
– Wszyscy razem spotkaliśmy się jeszcze we wrześniu na ślubie Piotrusia. To był w jego życiu przełomowy moment. Był bardzo szczęśliwy i uspokojony, że gdzieś część tej szarpaniny, jaką miał w życiu, zamknął i zaczął zupełnie nowy, jasny, radosny tryb – wspominał w „Dzień Dobry TVN” jego starszy brat, Aleksander Machalica.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Piotr Machalica umierał w cierpieniu. Tak wyglądały ostatnie chwile aktora [WIDEO]
Zdradził również, jak skromnym człowiekiem był aktor. – Piotruś był wielce skromny... Kompletnie nie brał pod uwagę tego, że jest gwiazdą. Wyjechaliśmy do Londynu za chlebem. Wyjechaliśmy niezależnie. Tam spędziliśmy wspaniały czas, pracując w zawodach bardzo wymagających. Piotruś pracował w fabryczce, gdzie produkowali opakowania. Gdy spotykaliśmy się wspólnie, to pracowaliśmy nad kabaretem – dodał pan Aleksander.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Magda Gessler pokazała się BEZ MAKIJAŻU. Padniesz, jak to zobaczysz