Utwór prawdopodobnie pojawi się na nowej płycie Britney, która ma być wydana pod koniec tego roku. Rzecznik piosenkarza zaprzecza jednak wszelkim informacjom.
Justin i Britney rozstali się w marcu 2002 roku. Od tamtej pory kariera Justina nabrała tempa, a on sam stał się niekwestionowaną gwiazdą i został okrzyknięty jednym z najprzystojniejszych mężczyzn show biznesu. Zupełnie inaczej potoczyło się życie Brintey. Księżniczka pop nie potrafiła poradzić sobie z popularnością. Po dwóch nieudanych małżeństwach wpadła w depresję. Co jakiś czas pojawiały się informacje, że piosenkarz chce jakoś pomóc swojej byłej dziewczynie, albo że ona szuka z nim kontaktu.
Podobno ich wspólna piosenka miała się pojawić już na ostatniej płycie Britney "Blackout". Do nagrania nie doszło, bo Britney nie przyszła do studia.
Może teraz w końcu się uda i Justin pomoże wyjść Britney z psychicznego doła i muzycznego niebytu.