W ciągu ostatnich lat Lynne Spears obserwowała, jak jej córka się stacza. Britney w tym czasie rozwiodła się z mężem Kevinem Federlinem (30 l.), straciła dzieci, wylądowała kilka razy w szpitalu, miała problemy narkotykowe, a w końcu ogoliła głowę na łyso.
- Czasami przychodzi moment załamania, masz wszystkiego dość i myślisz, że chcesz przestać. Ale wtedy wiele ludzi się o ciebie martwi i chce postawić cię na nogi. Tak właśnie fani chcieli pomóc Britney i dzięki temu ona teraz czuje się świetnie - mówi Lynne Spears.
Obecnie piosenkarka wyszła z dołka. Nagrała nową płytę "Circus" i zajmuje się jej promocją. Britney stara się także odzyskać prawo do opieki nad swoimi dziećmi, które zostały z Kevinem. Matka pomaga jej w tym i chwali córkę.
- Ona jest wspaniałą matką, jest zabawna, jest ekstremalnie czułą kobietą - powiedziała Lynne - W domu, gdzie nikt jej nie widzi, jest spokojną, normalną osobą - dodaje. - Myślę, że Britney jest gotowa, żeby zacząć od nowa, ona teraz bardzo tego potrzebuje - oznajmiła Lynne Sprears.
No to jeszcze tylko musi się z tym zgodzić sąd.