Otóż Britney uwielbia się "wyżyć" w tańcu - donosi "showbizspy". I to właśnie taniec pozwolił jej przezwyciężyć najgorsze chwile w trakcie załamania nerwowego.
- Bardzo lubię się wyrażać w sztuce. Najlepszą drogą powrotu do normalnego życia stała się dla mnie praca. Jak mam w sobie mnóstwo negatywnej energii, zaczynam po prostu tańczyc - powiedziała Spears.
Britney dodała także, że bardzo ciężko jest jej rozmawiać wprost o swoich problemach z najbliższymi i woli je często zachować dla siebie.
Britney leczy się tańcem
2008-11-20
14:45
W kolejnej części filmu dokumentalnego o sobie, Britney Spears (27 l.) ujawniła co jest dla niej najlepszą odskocznią od problemów.