Britney Spears nie może ostatnio narzekać na brak propozycji zawodowych. Popularna gwiazdka została jurorką słynnego show X Factor. Niestety nieco gorzej wygląda kwestia zdrowia psychicznego Britney.
Po załamaniu nerwowym, Spears powierzyła swoje sprawy swemu ojcu oraz prawnikowi. Jednak piosenkarka znana z hitu Baby One More Time ma już dość takiej sytuacji. Celebrytka uważa, że jest już na tyle silna, by sama decydować o swoim życiu. Spears spotkała się nawet z sędzią, by oświadczyć, że jest już gotowa na samodzielne życie.
- Britney powiedziała sędziemu, że nie chce już być ubezwłasnowolniona. Nie rozumie, dlaczego nadal nie może podejmować za siebie decyzji, skoro niedawno podpisała kontakt na 15 milionów dolarów - mówi informator.
Spears chce pokazać, że jest już w pełni zdrowa i odpowiedzialna. Niestety lekarze mają nieco inne zdanie na ten temat.
- Nie ma nic przeciwko temu, by ktoś decydował za nią w sprawach biznesowych, ale sama powinna decydować za siebie w sprawach prywatnych. Chce udowodnić, że jest stabilna. Co tydzień będą ją oglądały miliony widzów w panelu jurorskim w X Factor.
Nie przekonuje to jednak lekarzy gwiazdy, którzy obawiają się, że nie jest jeszcze w stanie zatroszczyć się o siebie - wyznała osoba z otoczenia gwiazdy.
Jak myślicie, czy fakt, że wokalistka została jurorką znanego show jest wystarczającym argumentem potwierdzającym jej stabilny stan psychiczny?