Reporterzy natychmiast zwrócili uwagę na... pomarszczone jak pomarańcza uda słynnej artystki. Okazało się, że ta przypadłość to nic innego jak cellulit.
Przeczytaj koniecznie: Britney Spears odsłania ciało (ZDJĘCIA!)
Wychodzi na to, że nawet grube miliony na koncie popowej gwiazdy oraz nieograniczony dostęp do specjalistycznych masaży i prywatnego spa, nie gwarantują pozbycia się znienawidzonej przez kobiety na całym świecie "pomarańczowej skórki".
Ciekawe co spowodowało, że Britney w ostatnim czasie znów się tak zaniedbała?