Joasia zdaniem znajomych zdecydowanie się wyluzowała. W końcu nie myśli o tym, jak odbierają ją ludzie i nie szuka we wszystkim dziury, ale po prostu żyje każdym dniem w pełni, odnajdując radość z drobnych rzeczy.
- Nauczyłam się nie myśleć za dużo o przyszłości. Plany może i mam. Ale co z nich wyjdzie? Życie pokaże... - powiedziała aktorka "Rewii".
Wydaje się, że postawa zdystansowanej, pokornej, ale w pełni korzystającej z życia kobiety jest dla Brodzik zdecydowanie najodpowiedniejsza. W końcu żyjemy za krótko, aby zamartwiać się na zapas nad tym, na co nie zawsze mamy wpływ.