- Zdjęcia do "Miłości nad rozlewiskiem" kończymy z końcem września. Potem wybieram się na wypoczynek i czas spędzę tylko z rodziną - mówi Joanna w rozmowie z "Super Expressem". - Bardzo bym chciała znów sobie pozwolić na krótką przerwę zawodową i na wiosnę wejść w nowy projekt - dodaje aktorka.
Przeczytaj koniecznie: Joanna Brodzik zabrała dzieci do pracy (ZDJĘCIA!)
Brodzik jest po prostu przepracowana. Długi urlop więc jej się należy.
- Na planie spędzam minimum 12 godzin dziennie, sześć razy w tygodniu. Przy tak napiętym grafiku wolne mam tylko niedziele - opowiada Joanna.
I co wtedy robi gwiazda serialu telewizyjnej Jedynki?
- Tę upragnioną wolną niedzielę spędzam na Mazurach razem z dziećmi. Przeniosłam na czas zdjęć do serialu dom z Warszawy na Mazury i w ten sposób mogę pracować spokojnie, wiedząc, że Janek i Franek są blisko mamy.
Patrz też: Joanna Brodzik i Paweł Wilczak: Zdradzamy tajemnicę ich sukcesu!