Reakcja oglądających na pierwszy odcinek programu była pozytywna. Nic więc dziwnego, że Brodzik wprost rozsadza energia, którą wykorzysta przy okazji następnych programów. Dzięki wywiadowi z "Gali" dowiedzieliśmy się, jakiego przepisu nam Joanna na razie nie zdradzi, bo dopiero dąży do ideału. Tą niedoścignioną potrawą jest:
- Pasztet. Idealny, wspaniały. Cały czas szukam jego najlepszej konsystencji, smaku, tego balansu między rozkruszeniem a trzymaniem się masy, żeby wyczuwało się w nim drobiny mięs, ale żeby był jednocześnie aksamitny i rozpływał się w ustach. Co roku robię kroczek w stronę pasztetowego ideału. Ale ten pasztet, niczym królik, z którego po części jest zrobiony, ucieka mi spod nosa. Mój idealny pasztet ma nogi!
Przeczytaj koniecznie: Brodzik: W kuchni ujawnię wiele tajemnic
Aktorce wypada życzyć jak najszybszego znalezieniu tego ideału. Widzowie z pewnością zapoznają się z przepisem na pyszny pasztet.
Być może nasi czytelnicy będą mogli pomóc? Macie swój pomysł na idealny pasztet?