Godziny spędzone tylko ze sobą dla tej pary to świętość! Joanna Brodzik i Paweł Wilczak ostatnio nieczęsto mogą delektować się swoim towarzystwem. W tygodniu Joasia spędza całe dnie na planie kontynuacji "Domu nad rozlewiskiem", hitu telewizyjnej Jedynki. Na Mazury zabrała też synków Franciszka (3 l.) i Jana (3 l.).
Paweł gryziony tęsknotą został więc sam w Warszawie. Jednak kiedy tylko jego ukochana wpada do stolicy - od razu biegną celebrować tę okazję, a dzieci przejmuje opiekunka. Wtedy nic nie osłodzi tych chwil, tak jak dobre białe wino.
Delektowali się swoim towarzystwem
Tak też było ostatnio. Po kilkudniowej rozłące para postanowiła wybrać się do restauracji. W samym centrum Warszawy, w ogródku popularnej winiarni, aktorska para popijała sobie winko, rozmawiała i dowcipkowała. Aż miło było popatrzeć na te gruchające gołąbki.
Widać, że żar miłości Joanny i Pawła wcale przez te wspólne lata nie osłabł.