Brooklyn ostatnio bawi się w Color Me Mine, sklepie, gdzie można stworzyć własne wyroby ceramiczne (czy naprawdę w Beverly Hills nie ma innego miejsca, gdzie chłopcy mogliby się bawić?). I za każdym razem zabiera ze sobą jakiś album Beatlesów.
- Brooklyn uwielbia Beatlesów. Nie mogę go zmusić, aby wysłuchał jakiejś mojej płyty - miała mówić Victoria.
Kogoś to dziwi? To nawet cud, że wychowując się w otoczeniu Spice Girls zachował jeszcze poczucie tego, gdzie leży granica kiczu, której nie należy przekraczać.