Budda został dowieziony do prokuratury. Popularny youtuber wkrótce usłyszy zarzuty?

Budda został odprowadzony do prokuratury

W poniedziałkowy poranek Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało Kamila L., popularnego youtubera, który w sieci działał pod pseudonimem Budda. Jako pierwszy poinformował o tym dziennikarz Radia Kraków, Patryk Kubiak. CBŚP potwierdziło przekazane przed niego wiadomości. Rzecznik Prokuratury Krajowej wyjawił z kolei, że youtuber oraz dziewięć innych osób mają usłyszeć zarzuty, oraz że zostaną przesłuchane w charakterze podejrzanych.

W ramach śledztwa prowadzonego przez zachodniopomorski pion PZ PK w Szczecinie zatrzymano dziś Kamila L., ps. "Budda", oraz 9 innych osób. Prokurator przedstawi im zarzuty i przesłucha ich w charakterze podejrzanych. Szczegóły po zakończeniu czynności - poinformował prok. Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.

W godzinach popołudniowych zatrzymani zostali przewiedzieni do budynku szczecińskiej prokuratury. Tam mają złożyć zeznania. Prawdopodobnie we wtorek zostaną im postawione zarzuty. Wiadomo już, że trwające śledztwo dotyczy "grupy przestępczej, zajmującej się nielegalnym hazardem i loteriami internetowymi". Zabezpieczony został również majątek youtubera.

Zobacz również: Wypasione BMW Buddy wjechało na lawetę! Wcześniej zapowiedział, że to już koniec

Budda: Youtuber, który rozdawał miliony

Kamil L., znany pod pseudonimem Budda, przyszedł na świat w 1999 roku. Wychowywał się i dorastał w Krakowie. Popularność i uznanie fanów zyskał dzięki swojej internetowej twórczości oraz akcjom charytatywnym. Youtuber ogromnymi sumami wspierał WOŚP, a także ośrodki wychowawcze czy schroniska. Organizował też loterie i rozdawał pieniądze spotkanym na ulicy osobom.

Kilka miesięcy temu znacząco ograniczył swoją działalność w sieci. W maju w specjalnym nagraniu, opublikowanym na kanale budda.tv poinformował o tym, że od miesięcy jest szantażowany. Zapowiedział przy tym zakończenie internetowej działalności.

W niedzielę, 13 października, zorganizował pożegnalną loterię, w trakcie której rozdano luksusowe samochody czy dom w Zakopanem. Łączna wartość nagród wyniosła ok. 8 mln zł.

Zobacz również: Ostatnie zdjęcie Buddy przed zatrzymaniem. Wiedział już co go czeka?