Uśmiechnięta aktorka pozuje do zdjęcia, tak jak robi się to przy wieży Eiffla lub krakowskich Sukiennicach. Tylko że ona robi to przy czyimś grobie! A konkretnie przy pomniku legendarnej Anny German, dzięki której Moro zdobyła sławę, grając w biograficznym filmie o życiu piosenkarki. Fotkę z tej bezmyślnej sesji oczywiście umieściła na Facebooku, myśląc, że zachwyci fanów. Spodziewała się pewnie, że to wzbudzi sympatię w związku z dniem Wszystkich Świętych. Nekrolans nie przypadł jednak fanom do gustu i wywołało to prawdziwą burzę.
Przeczytaj też: Joanna Moro zrobiła SŁIT FOCIĘ z grobem Anny German. Fani są oburzeni!
"To już chore, lansować się na grobie" - atakują ją jej wielbiciele. "Trochę to niestosowne i niesmaczne. Ja rozumiem dodać samo zdjęcie grobu lub tablicy... Ale zdjęcie przy grobie? Pewnych rzeczy się nie robi ze względu na szacunek do osób tam spoczywających" - napisała inna fanka Joasi. "To przesada", "To jest parcie na szkło" - komentują inni.
Przestraszona winowajczyni szybko postanowiła się wytłumaczyć. - Przepraszam, jeśli uraziłam czyjeś uczucia tym zdjęciem. Naprawdę nie miałam tego na myśli - napisała Joanna Moro.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail