Zawodowo wygrywał teleturnieje. Miał na koncie ponad 50 zwycięstw! Czym teraz zajmuje się Marek Krukowski? Nakręcono o nim film
Tata musi tyle wygrywać, inaczej umrzemy z głodu - mówił z przejęciem do kamery syn Marka Krukowskiego w filmie dokumentalnym "Zawodowiec", opowiadającym niezwykłą historię weterana i zwycięzcy ponad 50 polskich teleturniejów. Nakręcony w 2020 roku przez TVP film ukazał kulisy niecodziennej ścieżki kariery Krukowskiego, który tylko w samych latach 90. 25 razy wziął udział w np. "Wielkiej Grze". Piętnaście razy udało mu się też wtedy opuścić studio nagraniowe z okrągłą sumką na koncie.
"Jeden z dziesięciu", "Miliard w rozumie", "Awantura o kasę", "Najlepszy z najlepszych" czy "Va Banque" - Marka Krukowskiego można było zobaczyć praktycznie w każdym teleturnieju, jakby mógłby przyjść Wam na myśl. Tylko w pierwszym z wymienionych pojawił się 8 razy! Najwyższa nagroda Marka Krukowskiego wyniosła zawrotne 100 tys. zł.
Okazuje się, że stacje telewizyjne nie miały wtedy jeszcze też większego problemu z dopuszczaniem uczestników do teleturniejów więcej, niż raz. Pytany o to, jak udawało mu się aż tyle razy wziąć udział w niektórych z nich, odpowiadał, że w czasach, kiedy często bywał gościem małego ekranu, odbywało się to na nieco innych zasadach, niż obecnie.
Różnie to bywało. Rzeczywiście pojawiały się takie tendencje, że nowy miał łatwiej. Czasami stwierdzano, że za dobrze mi idzie i to przestaje być ciekawe, ale to nigdy się nie przełożyło na jakiś np. zakaz gry. Czegoś takiego nie ma, bo taka zasada by się zwyczajnie nie utrzymała. Grono graczy potem zaczęło się kształtować, a telewizje stwierdzały, że niech ci, co grali, już grają dalej - komentował Marek Krukowski w rozmowie z CDN.
Postać Marka Krukowskiego zainspirowała także twórców do stworzenia formatu prowadzonego przez Olafa Lubaszenkę. "Najlepszy z najlepszych" miał wyłonić prawdziwego mistrza teleturniejowych gier, a Krukowski był wręcz wymarzonym kandydatem do tego zadania.
Jego twórca, jadąc samochodem, usłyszał w radiu biadolenie jednego z wielokrotnych uczestników, że takich jak on nie chcą już nigdzie przyjmować. Pomyślał, że można zrobić specjalny teleturniej dla weteranów. Tak powstał "Najlepszy z najlepszych". Tym biadolącym w radiu uczestnikiem byłem ja - żartobliwie tłumaczył w rozmowie z Anną Skrobiszewską Marek Krukowski.
Choć Marek Krukowski stał się jednym z symboli telewizji w latach 90., w poświęconym mu dokumencie wyraźnie widać, że żona zwycięzcy ponad 50 polskich teleturniejów pragnęła jednak większej stabilizacji, niż mogły dać rodzinie kolejne wygrane Krukowskiego. Dlatego za jej namową "Zawodowiec" zdecydował się na przyjęcie posady bibliotekarza w rodzinnym Kwidzynie. Nowy etap kariery rozpoczął jednak najpierw od szlachetnego gestu, przekazując na rzecz swojego miejsca pracy kolekcję ponad 6 tys. książek oraz 4. tys. płyt gramofonowych.
Polecany artykuł:
Z jakimi pytaniami mierzą się ci, którzy chcą opuścić studio "Milionerów" z główną nagrodą? Sprawdźcie, czy znacie odpowiedź na wszystkie w naszej galerii zdjęć poniżej!