Arkadius jest gwiazdą okładki magazynu środowiska LGBT "Replika". Słynny projektant po raz pierwszy mówi o swojej gejowskiej tożsamości. Kreacje Weremczuk nosiły m.in. Christina Aquillera, Pink czy Kora. Arkadius robi w końcu publiczny coming out. - W latach 80., gdy dorastałem, nikt nie mówił „gej”. W TV czasem padło słowo „homoseksualista”, ale zawsze w kontekście obcości, zachodniości. Z kolei słowo „pedał” znałem tylko jako przezwisko (...) Mówiło się, „o zobacz jaki pedał idzie!” i wszyscy się śmiali - mówi projektant.
Wspomina także swoje odkrywanie homoseksualizmu. - Mam takie wspomnienie – jest upalne lato, pływam w jeziorze. (...) Leżę na plaży i patrzę na kolesi – czuję wielką ekscytację, ale nie potrafię jej ująć słowami. Nie byłem świadomy, że to jest pożądanie, że jestem homoseksualny - wyznaje.
Arkadius na początku lat 90. pojechał do Wielkiej Brytanii, gdzie poszedł na randkę, która okazała się strzałem w dziesiątkę. - W 1992 r. wyjechałem do Londynu. Zamieściłem ogłoszenie matrymonialne w „Gay Times” i odpisał mi… profesor szekspirologii z Oxfordu, filolog, legenda w swojej dziedzinie i, jak się okazało, miłość mojego życia - powiedział z dumą Arkadiusz Weremczuk.