Katarzyna Burzyńska jest w 34. tygodniu ciąży. Była dziennikarka TVP, a ostatnio reporterka w portalu parentingowym Ani Lewandowskiej, opowiedziała na swoim profilu instagramowym o swoim kiepskim samopoczuciu. Kobieta wyznała, że w ostatnim czasie wzięła na siebie za dużo obowiązków. Ubolewa także, że nie ma czasu dla swojego 3,5-letniego synka Henryka.
- Jestem w 34. tygodniu ciąży i wciąż wydaje mi się, że jestem niezniszczalna... Guzik prawda! Wczoraj wzięłam sobie na głowę, na barki, na plecy za dużo. To był intensywny dzień, od rana. Kiedy popołudniem wróciłam do domu, pragnąc poświęcić czas Rodzinie, Synowi, mój organizm się zbuntował. Musiałam się położyć, zregenerować- święte prawo kobiety w ciąży. A jednak... przeklinałam tę niesprawiedliwość! Dopadły mnie wyrzuty sumienia i obrzydliwa gotowość do łez. I myśli od groma, i samokrytyka: że przecież zamiast odpoczywać, powinnam słuchać opowieści Heńka o superbohaterach, bawić się z nim Transformersami i jeszcze poodkurzać w międzyczasie w kuchni, bo jakiś niepokojący bałagan tam się zrobił.
My, matki, jesteśmy jednak popaprane!Psychicznie jak sztabki żelaza, fizycznie za nic nie chcemy zawieść. Wszystko dla Rodziny! Świetnie. I nieświetnie. I to jest chyba istota macierzyństwa i jego cudactwa. Mam wielką ochotę poznać Waszą opinię: macie podobnie??? - napisała Burzyńska na Instagramie.