W środę na antenie TVP1 miał premierę film dokumentalny "Nic się nie stało". W produkcji Sylwestra Latkowskiego zostały wymienione gwiazdy, które bywały w Zatoce Sztuki i ją wspierały. Pojawiły się sugestie, że celebryci wiedzieli o przestępczej działalności właściciela. Stosowne oświadczenia zamieścili m.in. Wiktor Zborowski i Grażyna Wolszczak. Swoją obecność w lokalu wytłumaczyła obiadem.
- (...) Ofiary tych wydarzeń są odsunięte na bok a ich traumy znowu WYKORZYSTANE.. do zbudowania medialnej afery, publicznego oskarżania i wciągania w nią osób, które przyciągają uwagę mediów.. Takich jak ja i mój były partner, z którym tworzyliśmy stabilny, trwający 6 lat związek i zatrzymywaliśmy się w “Zatoce sztuki” na obiad w przerwie w spacerze i wpadliśmy na otwarcie na dachu restauracji.. Dziś obudziliśmy się oskarżeni i zmuszeni do tłumaczenia się. Łączenie nas z tragicznymi wydarzeniami, które miały tam miejsce jest skandaliczną manipulacja i próbą przyciągnięcia atencji widzów naszym kosztem.
Stańmy z nimi murem. Kuba, dołączam do Ciebie. I zachęcam wszystkich innych do tego samego. Wygraną od TVP przekażę na poczet Fundacji zwalczających takie przestępstwa - napisała Renata Kaczoruk.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj