Maja Hyży opublikowała na swoim profilu instagramowym zdjęcie w bikini. W skąpym stroju doskonale widoczna była blizna na nodze byłej żony Grzegorza Hyżego. O śladzie na udzie gwiazda mówiła już jakiś czas temu w "Pytaniu na śniadanie". Wokalistka wyznała wtedy, że "jako nastolatka została doświadczona przez życie, a bliznę ma też na drugiej nodze. Ma na niej jednak tatuaż, co pomogło jej w przełamaniu wstydu przed pokazywaniem ciała na plaży". Później w komentarzach na Instagramie dodała, że blizny powstały na skutek wrednej choroby bioder. Choć Hyży, jak sama mówi, nie ma idealnego ciała, to akceptuje siebie w 100%. Dowodem na to jest wpis, który opublikowała pod fotografią.
Oto ja, w całej okazałości. Bez retuszu i bez filtrów. Jeśli ktoś ma ochotę na krytykę spoko, ale nie rusza mnie to. Odnalazłam kiedyś w swoim życiu wartość mojego ciała i jestem jego świadoma 100%, a co najważniejsze jestem z niego dumna, jakie nie jest, ale jest moje‼️
Uśmiechnij się do życia i powiedz że jesteś piękny‼️ Power love ♥️