Mają dwa groby
Mamert Stankiewicz (1889-1939) - kapitan żeglugi wielkiej Polskiej Marynarki Handlowej, komandor podporucznik Marynarki Wojennej II RP, dowódca statków „Lwów”, „Polonia” oraz „Piłsudski”, znany jako Znaczy Kapitan. 26 listopada 1939 podczas swojego pierwszego wojennego rejsu na transportowcu wojennym ORP „Piłsudski”, który brał udział w konwoju do Nowej Zelandii, doszło do dwóch wybuchów. Kapitan Stankiewicz pozostał na statku, aby upewnić się, czy opuściła go cała załoga. Opuścił okręt z dwójką ostatnich marynarzy. Po półtorej godziny rozbitkowie zostali wyłowieni przez brytyjski niszczyciel HMS „Valorous”. Mamert Stankiewicz zmarł wskutek hipotermii i ataku serca na pokładzie tego okrętu. Ocalony wcześniej lekarz okrętowy Wacław Korabiewicz, nie mając odpowiednich leków nasercowych, nie zdołał odratować kapitana, którego zresztą z powodu niezwykle zmienionych rysów twarzy (kapitan osiwiał w kilka godzin) nie rozpoznał. Został pochowany z asystą wojskową na cmentarzu West View Cemetery w Hartlepool niedaleko Middlesbrougha. Jego grób symboliczny ma znajdować się się na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.
Na Starych Powązkach pochowany jest Zygmunt Pawlaczyk (1928–1987), pilot wojskowy i cywilny, dowódca załogi samolotu Ił-62M SP-LBG Tadeusz Kościuszko, który uległ katastrofie 9 maja 1987 roku w Lesie Kabackim, w której zginęły 183 osoby. To on wypowiada słynne słowa tuż przed rozbiciem się o ziemię: "Dobranoc! Do widzenia! Cześć! Giniemy"! Jego grób symboliczny znajduje się na Powązkach Wojskowych obok załogi samolotu.
Groby symboliczne znanych Polaków. Niezapomniani
Antoni Antoine Cierplikowski (1884-1976) - polski fryzjer o międzynarodowej sławie, twórca nowoczesnego fryzjerstwa, stylista, producent kosmetyków. Przeszedł do historii mody jako autor fryzury "na chłopczycę", tzw. król fryzjerów. Ojciec Antoni był szewcem, a matka Joanna krawcową. Zawodu uczył się najpierw w Łodzi, u wuja Pawła Lewandowskiego, który miał zakład fryzjerski. W roku 1901 wyjechał do Paryża, gdzie początkowo pracował w piwnicy przy tkaniu peruk z naturalnych włosów. W 1905 roku wyjechał do Londynu, żeby nauczyć się języka angielskiego. Tam, w 1909 roku, ożenił się z Marie-Berthe Astier, która pracowała jako manicurzystka. 27 kwietnia 1909 roku urodził się ich syn, który zmarł miesiąc później. Nigdy nie kochał swojej żony, gdyż był gejem. Państwo Cierplikowscy zdecydowali się powrócić do Paryża, gdzie zamieszkali na Montmartrze. W 1912 roku Cierplikowski założył swój własny zakład fryzjerski. Wymyślił fryzurę na chłopczycę dla aktorki Ève Lavallière (1866-1929). Czesał takie sławy jak: Mata Hari, Isadora Duncan, Josephine Baker, Édith Piaf, czy Brigitte Bardot. Przyjaźnił się z Pablem Picasso, Amedeo Modiglianim, Salvadorem Dalím, Xawerym Dunikowskim i Jeanem Cocteau. Projektował fryzury także dla wytwórni filmowych, m.in. dla Metro-Goldwyn-Mayer. Pracował z takimi gwiazdami Hollywood jak: Bette Davis, Joan Crawford, Frances Dee, Greta Garbo, Pola Negri, czy Marlena Dietrich. Miał także filię swojego zakładu w Warszawie przy ul. Mazowieckiej w XX Międzywojennym. Swoje zakłady miał także w Nowym Jorku i Londynie, a także w Kanadzie, Szwecji, Australii i Japonii znane pod nazwą Antoine de Paris. W sumie miał ok 60 zakładów fryzjerskich. Pochodził z Sieradza, gdzie został pochowany na miejscowym cmentarzu katolickim. Jego grób zdobi kopia rzeźby autorstwa Xawerego Dunikowskiego (1875-1964) "Dusza odrywająca się od ciała", która powstała w 1918 roku. Na cmentarzu Passy w Paryżu została pochowana po wielu latach jego prawa ręka. Oryginalną rzeźbę Dunikowskiego można zobaczyć w parku otaczającym Królikarnię w Warszawie, którą Cierplikowski podarował muzeum w 1966. Replika znajduje się także na jednym z grobów na Cmentarzu Wilanowskim w Warszawie.
Nie mają grobu
Gerard Wilk (1944-1995) był światowej sławy tancerzem i choreografem. Tańczył na deskach teatrów całego świata, miał za sobą role w filmach i teledyskach oraz występował w Balecie XX wieku Maurice'a Béjarta w Brukseli. W pamięci widzów zapadł jako tancerz występujący razem z Krystyną Mazurówną w "Kochać" Piotra Szczepanika (1942-2020), czy też w klipie do piosenki Ireny Santor, czy nawet samego Toma Jonesa. Artysta pod koniec życia zachorował na AIDS. Był jednym z pierwszych znanych Polaków, którzy nie kryli się ze swoim homoseksualizmem. Jego kochankiem był m.in. znany polski aktor Marek Barbasiewicz. Tancerz zmarł 28 sierpnia 1995 roku w Paryżu, u boku swojego partnera życiowego, malarza Jeana Jaquesa Le Corre' a. Do tej pory nie odbył się oficjalny pogrzeb Wilka, artysta nie ma także grobu. Odbyło się jego pożegnanie na cmentarzu Pere Lachaise, gdzie został skremowany. Urna z prochami Wilka znajduje się prawdopodobnie w posiadłości w La Piserot.
Szymon Kobyliński (1927-2002) - grafik, rysownik, karykaturzysta, satyryk, historyk, scenograf. Nazywany prekursorem polskiego komiksu. Miał swoje programy w TVP, gdzie zasłynął jako gawędziarz ilustrator. Wykonał także kostiumy do serialu "Janosik". Zagrał także senatora Ostroroga w filmie "Ogniem i mieczem". Syn Zygmunta Kobylińskiego i Wandy z Jasińskich, którzy pochowani są na Starych Powązkach. Ojcem Wandy był malarz Zdzisław Jasiński (1863-1932) - Stare Powązki. Z żoną Danutą Will, sanitariuszką w powstaniu Warszawskim, Kobyliński miał syna Macieja. Ojciec Danuty, Henryk Will ps. Czapla zginął w Powstaniu Warszawskim - Powązki Wojskowe.
Jego wnuczka Vera Kobylińska także jest malarką i graficzką. - Sam Szymon, zgodnie z wielokrotnie powtarzaną „ostatnią wolą” został skremowany, i rozsypany w ukochanym miejscu z dzieciństwa i czasów młodości. Zakazał jakichkolwiek pochówków oficjalnych, zgodnie z jego wolą była tylko najbliższa rodzina. Nie ma też żadnego symbolicznego kamienia ani płyty. Powtarzał niezmiennie, że całe życie swoją pracą zawodową pracował na pamięć o sobie, i będzie trwał tyle ile ta pamięć ludzka będzie trwać o nim i jego dokonaniach - wyznała Kobylińska autorowi "Niezapomnianych".
Janusz Kłosiński (1920-2017) - aktor znany z takich produkcji jak: Janosik, Czterej pancerni i pies, czy Czterdziestolatek. Nie wiadomo, gdzie jest pochowany. Być może rodzina spełniła jego prośbę. Aktor chciał by jego ciało posłużyło do badań. - Chciałbym, aby moje ciało było przekazane jakiejś medycznej instytucji, a potem by pochowali mnie tam, gdzie chowają bezimiennych włóczęgów. Całe życie byłem związany z postacią Chrystusa, włóczęgi, którego na salony nie wpuszczano… - mówił przed laty "Super Expressowi". Jego żona Wiesława Kłosińska z Hańskich (1925-2019) zmarła w 2019 roku. Małżonkowie mieli dwie córki - Grażynę i Joannę. Czesław Śliwa właśc. Jacek Silber (1932-1971) - przestępca, hochsztapler i fałszerz. Wychowany w czasie II wojny przez znajomą rodziców przyjął jej nazwisko. Nie zrobił matury, pracował jako krojczy w bytomskich zakładach krawieckich. To wówczas zaczął posługiwać się fałszywymi dokumentami. Najpierw podrobił dyplom inżyniera włókiennictwa Jacka Elizeusza Zilbercfaiga. Potem trafił do Wałbrzycha, gdzie zatrudniony był na stanowisku racjonalizatora i eksperta górniczego. W 1958 roku ożenił się i podczas ślubu bezprawnie użył munduru górniczego. Wkrótce potem aresztowany po raz pierwszy i skazany na 7 lata za oszustwa. Wyrok odsiadywał w Strzelcach Opolskich. Zwolniony po amnestii w 1964 roku. Do więzienia trafił dwa lata później za oszustwa związane ze sprzedażą kurtek ortalionowych. Skazano go na 3 lata pozbawienia wolności. Wrócił do przestępczego procederu i zaczął wyłudzać pieniądze od rodzin osób, które rzekomo miały ukrywać w czasie wojny Jacka Ben Silbersteina. Najgrubszy numer wykonał jako fikcyjny austriacki konsul. Fałszywy dyplomata o zmyślonym nazwisku Jacek Ben Silberstein założył konsulat we Wrocławiu. Swoją siedzibę urządził w hotelu Monopol. Pokój wynajął na pół roku i go nie opłacał. Posługiwał się fałszywymi pieczątkami i wizytówkami. Wpadł po dwóch miesiącach i w listopadzie 1969 roku wrócił po raz kolejny do zakładu karnego. Sąd skazał go na 7 lat więzienia. Na krótko przed śmiercią Czesław Śliwa wystąpił w filmie dokumentalnym Krzysztofa Gradowskiego "Konsul i inni". Słynny fałszerz zmarł za kratkami w Zakładzie Karnym w Wołowie w niejasnych okolicznościach 18 listopada 1971 roku. Oszust miał połknąć metalowy przedmiot i symulować objawy gruźlicy. W 1989 roku Mirosław Bork nakręcił film "Konsul" inspirowany jego działalnością. W Czesława Śliwę wcielił się Piotr Fronczewski. Śliwa został pochowany na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu. Grób nie był jednak opłacony i zlikwidowano go w 1994 roku.
Wielu z przedwojennych artystów nie ma także swoich grobów. Niedawno zniknął grób przedwojennego aktora Michała Znicza (1895-1943) z cmentarza w Pruszkowie. Cmentarz Żbikowski zarządzany jest przez parafię Najświętszej Marii Panny Niepokalanego Poczęcia. Grób zniknął w czasie trwania epidemii COVID-19. Został po prostu zlikwidowany, na skutek nieopłacenia kwatery. Był w opłakanym stanie. W jego miejscu jest już nowa pochowana osoba, zmarła w grudniu 2021. Michał Znicz-Fajertag w czasie okupacji znalazł się w getcie warszawskim. Wydostała go stamtąd żona - aktorka Janina Morska (1893-1966). Zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach.
Grobu nigdy nie miał za to Władysław Szlengel (1912/1914-1943), poeta pochodzenia żydowskiego, autor tekstów kabaretowych i piosenek. Zasłynął on, że w 1936 roku wygrał pierwszy w Polsce proces o plagiat radiowy. Zginął z rodziną w warszawskim getcie. Autor piosenek: Chodź na piwko naprzeciwko i Panna Andzia ma wychodne.
Emanuel Szlechter (1904-1943) - twórca tekstów piosenek, scenarzysta, satyryk, wokalista, kompozytor i reżyser pochodzenia żydowskiego. Używał pseudonimu Olgierd Lech. Po wejściu Niemców do Lwowa w 1941 Szlechter znalazł się w lwowskim getcie, a potem w obozie koncentracyjnym przy ul. Janowskiej we Lwowie, gdzie zginął wraz z żoną i synem w 1943 roku, prawdopodobnie 11 listopada. Napisał scenariusze do takich filmów jak: Antek policmajster, Kochaj tylko mnie, Jadzia, Włóczęgi, Piętro wyżej. Piosenki: Tylko we Lwowie - wykonywana przez aktorów Kazimierza Wajdę i Henryka Vogelfängera, wcielających się w postacie Szczepka i Tońka. Każdemu wolno kochać, Odrobinę szczęścia w miłości, Umówiłem się z nią na dziewiątą, Sex appeal, Czy tutaj mieszka panna Agnieszka, Młodym być i więcej nic, Szkoda lata. Jego piosenki śpiewali Eugeniusz Bodo, Aleksander Żabczyński, Mieczysław Fogg, Tola Mankiewiczówna czy Adam Aston. Miał brata Emila, prawnika, który osiadł we Francji. W czasie wojny stracił całą rodzinę w holocauście. Spoczywa na cmentarzu Montparnasse w Paryżu.