Na facebookowym profilu Roberta Jałochy, byłego reportera TVN-u, pojawił się dramatyczny wpis. Okazuje się, że przed 2 tygodniami odszedł Antoni, syn dziennikarza, który mieszkał w Stanach Zjednoczonych. Zrozpaczona rodzina musiała poczekać z pogrzebem. Ojciec nastolatka jest w żałobie, teraz sieci poinformował o pochówku syna. Wcześniej nie pisał o ogromnej stracie, jakiej doświadczył.
[*] Antoś. 12 listopada w wypadku samochodowym zginął mój 18-letni syn Antoni - napisał Jałocha.
Dziennikarz nie zdradził szczegółów, jednak wiadomo, że do wypadku doszło na autostradzie 61 w stanie Missouri niedługo przed północą 12 listopada. Auto prowadzone przez nastoletniego sportowca zderzyło się z samochodem ciężarowym, a konkretnie ciągnikiem. Młody kierowca poniósł śmierć na miejscu.
Zobacz także: Nie żyje słynny menadżer gwiazd! Miał tylko 37 lat
14 listopada o śmierci Antoniego napisano na facebookowym koncie Warsaw Eagles American Football Club.
Antku… Nie tak miała się skończyć twoja amerykańska przygoda. Trwała ona zbyt krótko… Dziękujemy Ci za każdy mecz w barwach Eagles, za twój uśmiech, poczucie humoru za niesamowite podania na touchdown, za każdy wygrany dzięki Tobie mecz. Dziękujemy za to, że byłeś naszym przyjacielem i na zawsze nim pozostaniesz. Jeszcze się spotkamy, aby wspólnie porzucać piłką. Odszedłeś nagle, zbyt szybko… - pisali przyjaciele nastolatka.
We wpisie wspomnieli o rodzicach Antoniego:
Składamy najszczersze kondolencje całej rodzinie Antka, szczególnie łączymy się w bólu z mamą Ewą. Zawodnicy, trenerzy, kibice oraz zarząd drużyny Warsaw Eagles. "Nie jesteś już tam, gdzie byłeś, ale jesteś wszędzie tam, gdzie my jesteśmy".
Zobacz także: Nie żyje mama Kazika Staszewskiego. Była wyjątkowa
Pogrzeb syna Roberta Jałochy
Robert Jałocha w sieci poinformował o śmierci syna, gdy wiedział już, co z ostatnim pożegnaniem ukochanego Antoniego.
Pogrzeb Antka odbędzie się 29 listopada w Warszawie o 11:45 w domu pogrzebowym przy ulicy Powązkowskiej 43/45 w sali pożegnań na Powązkach Wojskowych. Odprowadzenie do Kolumbarium na Starych Powązkach rozpocznie się o 13.30 przy bramie Św. Honoraty, ulica Powązkowska 14 - napisał.
I dodał:
Bardzo dziękuję za wszystkie słowa wsparcia.
Robert Jałocha na swoim facebookowym profilu zmienił zdjęcie profilowe na czarną planszę.
Zobacz także: Elżbieta Zającówna odeszła na zawsze. Tak córka i mąż pokazali swoją miłość po raz ostatni. Jedno słowo!
Kim jest Robert Jałocha?
Robert Jałocha jest autorem książki "Kulisy pracy w TVN. Obraz niedoskonały". Przez wiele lat był związany ze stacją.
W 2023 r. wygrał sprawę sądową o uznanie jego działalności na rzecz TVN-u jako pracy na etacie. W 2024 r. postanowił zmienić ścieżkę kariery i rozpoczął studia prawnicze. Decyzję podjął po tym, jak przez dwa lata walczył w sądzie z byłym pracodawcą, z którym rozstał się w 2020 r. po dziesięcioletniej współpracy.
Sąd uznał, że TVN obchodził prawo pracy oraz potwierdził, że pomimo podpisywania ze mną umów cywilnoprawnych łączył mnie w tym okresie z TVN stosunek pracy - mówił Jałocha Wirtualnym Mediom.
Zobacz także: Chciała dożyć spokojnej starości. Regina Pisarek zmarła tragicznie
Zobacz więcej zdjęć. Zmarli w 2024 roku. Pożegnaliśmy wiele wspaniałych osób