Ilona Felicjańska i Paul M. to jedna z najbardziej kontrowersyjnych par w polskim show biznesie. Z jednej strony wielka miłość i pasja, z drugiej wzajemne oskarżenia i przemoc. Po wielu latach związku i niedługim stażowo małżeństwie, para ma na koncie niezliczoną ilość skandali. Wśród tych najgłośniejszy - areszt i kilkudniową odsiadkę w amerykańskim areszcie.
Felicjańska oskarżyła byłego męża o pobicie. Zapadł wyrok
We wtorek, 16 maja zapadł wyrok w związku ze zdarzeniami z początku lutego 2021. Wtedy miało dojść do kolejnej sprzeczki pomiędzy małżonkami. Po tym zajściu Felicjańska oskarżyła partnera o pobicie. Ten z kolei bronił się, że to kobieta, pod wpływem alkoholu, pogryzła go, a on miał tylko odepchnąć ją w obronie własnej. Wyliczył nawet, że na ciele miał 30 śladów po ugryzieniach. Sąd uznał jednak, że mężczyzna przekroczył granice obrony koniecznej.
Paul M. uznany przez sąd za winnego pobicia. Zapowiada odwołanie
Prokuratura zażądała dla oskarżonego kary dwóch lat ograniczenia wolności w postaci prac społecznych, przeproszenia pokrzywdzonej i przekazania na jej rzecz 10 tys. zł nawiązki oraz poniesienia kosztów sądowych. Prawnik Ilony Felicjańskiej domagał się kary 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata i 20 tys. zł odszkodowania. Z kolei pełnomocniczka oskarżonego wnosiła o uniewinnienie swojego klienta.
Sąd uznał Paula M. za winnego zarzucanych mu czynów. Mężczyzna został skazany na 5 miesięcy pozbawiania wolności, prace społeczne oraz opłacenie kosztów sądowych. Wyrok jest nieprawomocny. Obecny na sali sądowej Paul M. nie chciał komentować sprawy, zapowiedział jednak, że to nie koniec, a dopiero jej początek. Można z tego wnosić, że odwoła się od wyroku. Ilona Felicjańska nie była obecna na rozprawie.