Choć są młodym małżeństwem, to i ich dopadły problemy. Już rok temu nie układało się im. Niespełna trzy lata po ślubie modelka złożyła pozew o rozwód oraz ograniczenie Dariuszowi K. praw rodzicielskich do córki Lei (7 l.). Do tego doszły sprawy alimentacyjne.
O końcu wojny między małżonkami wciąż nie ma mowy. Jak dowiedział się "Super Express", Dariusz miał zastraszać żonę. Sprawa trafiła do prokuratury. - Obrażał ją i groził jej. Wysyłał jej wiadomości SMS-owe nocą. Iza nie wie, o co chodzi, bo w końcu to on zdecydował, że chce od niej odejść, nie ona - mówi nam znajoma Izy.
Kobieta złożyła w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Ale jest dyskretna i nie mówi o szczegółach.
- Nie chcę się wypowiadać na temat tej sprawy i Dariusza. To jest dla mnie zupełnie obcy mężczyzna - odpowiedziała krótko "Super Expressowi".
Jeśli zarzuty się potwierdzą, Dariusz będzie odpowiadał z artykułu 190 Kodeksu karnego. Za grożenie żonie może trafić do więzienia nawet na dwa lata. Biorąc pod uwagę fakt, że ma do odsiadki jeszcze trzy lata i osiem miesięcy za zabicie kobiety przechodzącej na pasach, jego przyszłość nie rysuje się kolorowo.
Czytaj: Kolejna żona rzuca Dariusza K. i zabiera mu dziecko [ZDJĘCIA]