- To kobiety nie pozwalają innym kobietom starzeć się z godnością. One same nakręcają ten problem - tłumaczy hollywoodzka aktorka. - Ludzie patrzą na mnie jak na dziwoląga, bo jako jedna z nielicznych nie próbuję powstrzymać procesu starzenia. Uznają mnie za nieudacznika, bo nie wyglądam jak 25-latka. Jak gdyby fakt, że wyglądam na swój wiek, był jakąś porażką - dziwi się Diaz.
Przeczytaj: Cameron Diaz jest piękna, bo je frytki