- Nie zrobię sobie żadnej operacji i nic sobie nie wstrzyknę, bo boję się długotrwałych skutków takich eksperymentów - przyznała aktorka, zaznaczając, że napatrzyła się za bardzo na swoje koleżanki z branży.
- Żal mi też tych młodych aktorek, które decydują się na taki krok. Ale nie mówię innym kobietom, co mają w życiu robić i jakie powinny podejmować decyzje. Mówię tylko, że operacje plastyczne nie są dla mnie - tłumaczy Blanchett.