Cayra w sypialni nie toleruje nudy! Jej facet wciela się w doktora i policjanta. Intymne wyznanie gwiazdy

Edyta Przytulska to utalentowana, a do tego piękna i seksowna dziewczyna. Uroda w połączeniu z energią sprawiają, że jest marzeniem niejednego faceta. Nie ma się więc co dziwić, że ten, któremu wokalistka oddała serce, spełnia niemal wszystkie jej pragnienia. A zadowolić może ją jedynie silny mężczyzna, który ma również poczucie humoru i dystans do siebie.

– Ani w życiu, ani w sypialni nie toleruję nudy. Lubię, jak facet się stara i potrafi odczytywać sygnały mojego ciała. Przy monotonii i stagnacji więdnę niczym kwiat bez wody – mówi „Super Expressowi” Cayra.

Artystka przyznaje, że jest bardzo zadowolona ze swojego życia intymnego.

– Na szczęście nie mam żadnych powodów do narzekań. Mój mężczyzna nieustannie mnie zaskakuje i wie, co zrobić, by sprawić mi przyjemność i rozpalić wszystkie zmysły. Pod tym względem jesteśmy bardzo dopasowani. W naszej sypialni ogień nigdy nie gaśnie – uśmiecha się gwiazda, która w ramach gry wstępnej z udziałem partnera miewa również moc rozrywek niczym z pokazu chippendalesów.

– Nie patrzę na innych facetów, bo swojego osobistego „chippendalesa” mam w domu. Mój ukochany dla urozmaicenia naszych wspólnych wieczorów czasem wciela się w postać policjanta, strażaka, a nawet doktora. Jest lepszy niż zawodowcy i tańczy tylko dla mnie – zdradza nam Cayra.

Artystka twierdzi, że koleżanki, chcąc zapewnić jej moc wrażeń na jej wieczorze panieńskim, będą musiały się wysilić, bo tego rodzaju atrakcję ma na co dzień.

W Cayrze drzemie również talent aktorski. Od roku na potrzeby programu „Kazimiera Wągier Show” wciela się w komiczną postać uroczej staruszki, która w dość zabawny sposób porusza w sieci sprawy związane z seksualnością.

– Zauważyłam, że niestety ludzie mają problemy związane z życiem intymnym i wielkie kompleksy. Mało tego w ogóle nie potrafią rozmawiać o swoich potrzebach. Postanowiłam więc wstydliwe sprawy Polaków wziąć na warsztat i w zabawny sposób je omawiać, tak aby niektórym dać co nieco do myślenia i rozluźnić atmosferę – podsumowuje Edyta.