Cezary Pazura o rolach komediowych: To ślepy zaułek

2017-09-26 17:19

Cezary Pazura ma dosyć metki komika? Wszystko wskazuje na to, że aktor jest zmęczony rolami komediowymi i z żalem spogląda na aktorów, którzy otrzymują angaże w dramatach. "Ktoś, kto gra w komediach, nie dostanie orderu od prezydenta za wkład w kulturę polską" - stwierdza z żalem w rozmowie z "Galą".

13 Posterunek. Cezary Pazura

i

Autor: AKPA 13 Posterunek. Cezary Pazura

Cezary Pazura ma dosyć zaszufladkowania? Choć to właśnie role komediowe przyniosły mu rozpoznawalność i sławę to teraz z żalem spogląda na aktorskie początki, kiedy to grał Raskolnikowa w "Zbrodni i karze" Dostojewskiego. Wszystko wskazuje na to, że Pazura chętnie cofnąłby czas i zmienił swoje podejście do składanych mu ofert. Smutki i żale aktor wylał w ostatnim wywiadzie dla magazynu "Gala", gdzie wprost wyznał, że komedie to "ślepy zaułek". "Przynosi ogromną popularność, ale też pustkę i bezrobocie" - stwierdza. Faktem jest, że złote czasy popularności, czyli czasy, gdy występował w serialu "13 posterunek", już dawno minęły. Szansą na odbicie się od aktorskiego niebytu może być jego najnowsza rola, którą otrzymał w filmie "Pitbull. Ostatni pies". W produkcji Pasikowskiego Cezary Pazura zagra u boku Marcina Dorocińskiego, Adama Woronowicza, Krzysztofa Materny i... Doroty Rabczewskiej.

Cezary Pazura modli się w trasie

Edyta Pazura wspomina pierwsze spotkanie z Cezarym w PKP

Edyta Pazura o operacjach plastycznych: Kobieta z wiekiem pięknieje

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają