Spełniło się marzenie Cezarego Pazury – ponownie wcielił się w postać Waldemara Morawca „Nowego”. Ostatnio nie grał w zbyt wielu filmach, więc ten jest szansą przypomnienia o sobie. Jak wypadła jego rola?
Niestety, pierwsza recenzja filmu jest dla Pazury miażdżąca. „Psychologii jest tu tyle, ile wrzasku i histerii w aktorstwie Cezarego Pazury niepotrafiącego uwiarygodnić motywacji postaci, którą gra” – pisze o aktorstwie gwiazdora Janusz Wróblewski, dziennikarz filmowy „Polityki”.
Oberwał też cały film, który recenzent określił jako „przeciętny, mierzący się z ambicjami kina klasy”.
Niestety, Pazurę krytykują też internauci, którzy widzieli dopiero zwiastun, a już nie mają najlepszego zdania o znanym aktorze. Zarzucają mu m.in., że wygląda starzej od Bogusława Lindy (68 l.), a przecież jest o 10 lat młodszy od zbliżającego się do „70” kolegi.
Wiadomo jednak, że najważniejszymi recenzentami są widzowie, którzy od dziś mogą zobaczyć film w kinach i przekonać się, czy Pazura rzeczywiście dał plamę i wygląda aż tak źle.