W latach 90. był wielką gwiazdą komedii, ale z każdym rokiem coraz mniej śmieszną. Dostawał mniej ról, w coraz gorszych filmach, aż doszło do tego, że Pazura zaczął występować ze swoimi skeczami podczas prezentacji garnków, wciskanych emerytom za horrendalne sumy. Próbował reanimować karierę, zakładając kabaret, ale i to nie wyszło. A teraz w akcie desperacji postanowił ożywić trupa swojej dawnej sławy. Gdzie? "Oczywiście" na cmentarzu!
Zobacz też: Garkowcisk Cezary Pazura znów atakuje. Porównuje uznane dziennikarki do prostytutek!
Wszystko po to, aby rozreklamować serial "Przypadki Cezarego P.", w którym gra główną rolę. Zdjęcia aktora w stroju kurczaka biegającego po uświęconym miejscu spoczynku trafiły do Internetu, m.in. na oficjalna stronę TV Puls.
Oburzenia z powodu tej obrzydliwej sesji nie ukrywa ksiądz Janusz Koplewski. - Na cmentarzu takie rzeczy?! Komedia do cmentarza nie pasuje, reklama programów również. To nie jest odpowiednie miejsce do takich zachowań. Są pewne rzeczy tabu, ludzie tam przecież przeżywają śmierć swoich bliskich... Takich ekscesów nikt nie robi, bo to nawet nie wypada. Brak smaku, brak kultury, brak wyczucia - krytykuje zachowanie celebryty ks. Koplewski.
TV Puls, producent serialu, wolał wczoraj nabrać wody w usta. - W tej chwili nie będziemy tego komentować - usłyszeliśmy od Karoliny Kapral zajmującej się PR stacji TV Puls. Chwilę potem zdjęcie zniknęło z ich strony...
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail