No, biedak nie ma szczęścia. Po serii nieudanych filmów i seriali powstało powiedzenie „klątwa Pazury”. W zasadzie każda produkcja z jego udziałem była klapą. Może dlatego aktor postanowił szukać szczęścia za granicą, a dokładniej w Rosji.
Żona Cezarego, która jest jego agentką, chwali się, że wynegocjowała dla niego kontrakt z moskiewską agencją aktorską.
– Działam, jeśli chodzi o rynek międzynarodowy. Chcę go oddać w ręce profesjonalistów, dużych międzynarodowych agencji. Ja chcę reprezentować go w Polsce – zapowiada swoje plany względem męża Edyta Pazura.
NIE PRZEGAP: Erotyczne nagranie z Anną Muchą trafiło do sieci. Przeżywała orgazm i została nakryta! SZOKUJĄCE WIDEO
A on biedny aż drży na samą myśl.
– Ja się strasznie boję. Zrobić, to ja zrobię. Ale ja muszę wyjechać z domu. A mi się nie chce. Po męsku mi się nie chce. Ja pod tym względem jestem dzikus. Jak gdzieś jechać, to na wczasy. Ale jechać do pracy za granicę?! – mówi przerażony Pazura w wywiadzie z Magdą Mołek.
Ale żona aktora jest zapalona i chętna nawet na przeprowadzkę za granicę.
ZOBACZ TAKŻE: Don Vasyl jest bezrobotny i stracił dom. Król cygańskiej piosenki prosi o pomoc
– Czarek mnie pyta: a co jak dostanę kontrakt na rok? No to mówię: no to się pakujemy i jedziemy na rok do Moskwy. A on jest przerażony. Pojedziemy wszyscy, jeszcze mu dzieci wezmę – zaciera rączki agentka przestraszonego aktora.
Ale to nie wszystko. Jak pochwalił się sam Pazura, dostał też propozycję zagrania w tureckim filmie, ale boi się grania w tym języku.
No cóż, miejmy nadzieje, że w końcu coś się uda.