Od 1985 r. Cezary i Katarzyna Żakowie tworzą jedno z najbardziej udanych małżeństw. Na każde plotki o kryzysie czy rozwodzie reagują uśmiechem.
– Mojej mamie było przykro. U fryzjera dostawała kolorowe gazety i zawsze pani Jadzia mówiła: „Pani Halinko, pani widzi? Synek się rozwodzi”. I mama zawsze dzwoniła do mnie: „Jak to się rozwodzicie?”, a ja mówię: „Mamo, widzieliśmy się tydzień temu. Czy wyglądaliśmy na pokłócone małżeństwo, które się rozwodzi?” – mówił niedawno aktor w audycji radiowej.
Żakowie są dumni ze swoich pociech – starsza zajmuje się produkcją programów dla dzieci, młodsza jest lekarzem. Może dlatego zapytany o to, czy żałuje, że ma dzieci, Żak odpowiedział: – Ja nie żałuję. Moje córki są wspaniałymi osobami i absolutnie nie żałuję. Do głowy by mi to nie przyszło... Jedyne, czego żałuje to to, że nie mam trzeciego dziecka – wyznał ze smutkiem w TVN.