Od jakiegoś czasu trwa nieporozumienie na linii uczestnicy Powstania Warszawskiego - Antoni Macierewicz. Minister Obrony Narodowej wymyślił, że podczas obchodów rocznicy Powstania, odczytany zostanie apel smoleński. Powstańcy i ich rodziny nie kryły oburzenia. Doszło do spotkania z ministrem, ale bezowocnego. Oburzony Filip Chajzer postanowił zabrać głos w tej sprawie na Facebooku.
- Odważni i niepokonani zawsze. Jestem dumny z tego miasta i z tych ludzi. Pozwolę sobie opublikować list otwarty grupy Powstańców Warszawskich - napisał na swoim profilu. Zamieścił treść listu Powstańców, którzy nie zgadzają się z decyzjami władzy. - Niestety, Pan Prezydent i minister obrony Antoni Macierewicz dopuścili do jawnego lekceważenia woli powstańców - czytamy w liście. - Pan Prezydent, który dużo mówi o patriotyzmie, mógł powstrzymać te poczynania, a ponieważ tego nie uczynił, nie chcemy wysłuchiwać jego wielkich słów bez pokrycia - smutno konkludują Powstańcy.
Chajzer zamieścił też komentarz pod swoim wpisem. - Najwyższy czas odebrać monopol na patriotyzm ludziom, którzy nie do końca rozumieją jego znaczenie... - napisał pod spodem w komentarzu, który szubko zdobył dużo polubień.
A Wy co sądzicie o decyzji Macierewicza, której nie popierają Powstańcy, rodziny ofiar, Marta Kaczyńska, prezydent miasta i większość jego mieszkańców?
Zobacz: Chajzer OBURZONY wpisem Ziemkiewicza: Ziemkiewicz SZMATO