Już blisko dwa lata mijają od głośnego rozwodu Charlie Sheena i Denise Richards, rodziców 4-letniej Sam i 3-letniej Loli. O opiekę nad dziećmi toczyli bezpardonową walkę w sądzie. Obecnie dziewczynki pozostają z matką, zaś hollywoodzki gwiazdor od czterech miesięcy jest mężem Brooke Allen, z którą oczekuje swego kolejnego dziecka.
Podobno pierwszą osobą, którą zawiadomił o tym radosnym fakcie nie był jego słynny tata Martin Sheen, ale właśnie była żona Denise, której aktor "nienawidzi z całego serca", i której najwyraźniej chciał tą wiadomością "dokopać". Tak przynajmniej twierdzi pewien anonimowy obserwator. Kiedy Richards zapytała, jaki wpływ ma jego kolejne dziecko na jej życie, Charlie stwierdził, że oczekuje w
przyszłości, iż będzie jeszcze więcej czasu spędzał ze swymi córkami Sam i Lolą. Wspólnie z nimi, nową żoną i kolejnym dzieckiem chcą być jedną wielką rodziną.
Aktor musiał być chyba usatysfakcjonowany, kiedy wściekła Denise rzuciła słuchawką.