Charlie Sheen umarłby ze śmiechu

2011-01-31 3:00

Stany Zjednoczone. Aktor Charlie Sheen (46 l.) trafił do szpitala w czwartek po ostrej, kilkudniowej imprezie z udziałem ponętnych aktoreczek.

Teraz Sheen uparcie twierdzi, że nie brał narkotyków, a przyczyną nagłego zasłabnięcia był... atak śmiechu, którego dostał, oglądając z pięknymi koleżankami film porno. Cóż, jedna z kochanek Berlusconiego też twierdziła niedawno, że nie uprawiała seksu z premierem, tylko słuchała jego dowcipów...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki