Kordek chce dostać "kościelny rozwód"

2009-11-07 19:34

Dariusz Kordek (44 l.) nie może doczekać się chwili, kiedy ujrzy swoją ukochaną Elizję Jędrzejewską w białej sukni ślubnej. Jak najszybciej chce stanąć przed obliczem Boga i ślubować jej miłość aż po grób. Niestety, do tego potrzebuje unieważnienia poprzedniego ślubu, o które popularny aktor właśnie się ubiega.

- Rzeczywiście staram się o unieważnienie ślubu kościelnego - wyznaje w rozmowie z "Super Expressem" Dariusz Kordek. - Na razie złożyłem wymagane dokumenty i czekam na wyznaczenie składu sędziowskiego - tłumaczy.

Aktor już od dawna marzy o ślubie kościelnym z Elizą. Teraz, gdy cztery miesiące temu na świat przyszedł ich synek Maksymilian, pragnienie to jest jeszcze bardziej żywe.

- Bardzo chciałbym zobaczyć Elizę w białej sukni i przeżyć kościelny ślub z kobietą mojego życia. Żeby to zrobić, muszę uzyskać unieważnienie. Ale kiedy to się stanie, to nie wiem - wyznaje aktor.

Jak się okazuje, unieważnienie ślubu kościelnego to nie jest taka łatwa sprawa - cały proces trwa nawet półtora roku. I aby je uzyskać, trzeba podać konkretną przyczynę. Jednym z powodów unieważnienia ślubu kościelnego może być choroba psychiczna jednego z małżonków albo fakt, że żona albo mąż nie chciał mieć dzieci.

Jaki powód podał Kordek? Tego aktor nie chciał zdradzić. Można się jedynie domyślać, że przyczyną był brak potomstwa.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki