Krzysztof to ma dopiero klawe życie. Ma dwójkę dzieci, a żadnym z nich nie musi non stop się opiekować... Nic więc dziwnego, że zamarzyła mu się kolejna pociecha. Tym razem prezenter pragnie córeczki. W końcu jako prawdziwy facet chce mieć u boku małą kobietkę, którą będzie mógł się opiekować.
- Marzę o córeczce - szczerze wyznaje "Super Expressowi" Krzysztof Ibisz. - Imię wybrałbym po tym, jak wziąłbym ją po raz pierwszy na ręce.
Prezenter Polsatu ma już dwóch synów z poprzednich mał-żeństw. Z pierwszego z Anną Zajdler ma syna Maksymiliana (9 l.), a z drugiego z Anną Nowak-Ibisz (43 l.) - syna Vincenta (3 l.). Co więcej, z chłopcami przeważnie przebywają ich mamy. Krzysztof za to nie oszczędza na nich. - Płaci tak wysokie alimenty, że nie ma mowy, żeby któremuś z nich czegoś zabrało - zdradza nasz informator.
Teraz Ibisz chce mieć kolejne dziecko. Ciekawe tylko z kim? Czyżby ukrywał jakąś nową miłość, a może daje publicznie znak, że szuka kobiety gotowej na macierzyństwo? Tego dowiemy się zapewne niebawem...