Ela z "Rolnik szuka żony imprezowała z Józefem z "Snatorium miłości"
Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że Elżbieta Czabator spędziła miły czas w towarzystwie Józefa Racińskiego i przywitała z nim Nowy Rok. Gwiazdy hitów TVP - "Rolnik szuka żony" i "Sanatorium miłości" łączy przyjaźń i przepadają za swoim towarzystwem. Postanowili więc spędzić razem sylwestrowy wieczór na tańcach i zabawie, co jak się można było spodziewać, wywołało niemałą sensację. Kto nie lubi takich soczystych ploteczek?
Niestety okazało się, że oprócz życzliwego zainteresowania Ela i Józef doświadczali również hejtu. Z tego powodu rolniczka postanowiła zabrać głos. "Cały świat plotkarskiej prasy donosi, że Ja i Józef jesteśmy parą. Zastanawiam się nad tym, w jakim świecie przyszło nam żyć? Czy dwojgu samotnym ludziom nie wolno iść się zabawić? Na zachodzie jest to całkiem normalne, w Polsce wszystko musi się dwuznacznie kojarzyć, niestety" - zaczęła swój post Elżbieta Czabator.
Elżbieta Czabator wyjaśnia, co ją łączy z Józefem Raciniewskim
Rolniczka wyjaśniła także, że zdaje sobie sprawę, że wiele osób się nią interesuje i nie ma o to pretensji. Postanowiła jednak wyjaśnić, co ją łączy z Józefem Raciniewskim, aby raz na zawsze zadać kłam plotkom. "Świetnie to rozumiem, że jesteśmy osobami publicznymi i każdy się interesuje nami. Niestety nie zawsze jest to miłe, bo oprócz miłych komentarzy spada na nas też obrzydliwy hejt. Wzięliśmy udział w reality show w tej samej stacji, znamy się, lubimy się i szanujemy, dzięki temu nawiązują się między nami przyjaźnie i to nas łączy" - wytłumaczyła kobieta. Czy to uspokoi rządną plotek publiczność? Zapewne wkrótce się przekonamy.