- Myślę, że część mnie chciałaby zagrać drag queen. To byłby dobry pretekst, aby nosić na twarzy tony makijażu - powiedział Radcliffe. Młody aktor zrobił już nawet pierwszy krok w tym kierunku. Wziął udział w sesji zdjęciowej na wzór słynnego filmu z kosmitą Davidem Bowie "Człowiek, który spadł na ziemię".
I choć wyraża publicznie takie życzenia, Radcliffe twierdzi, że nie jest kontrowersyjną osobą. - Nie próbuję na siłę robić czegoś szczególnie dzikiego. Ludzie pytają, co się stało ze zbuntowanymi nastolatkami? A ja staram się wyrażać ten bunt poprzez moje wybory zawodowe - wyznał Radcliffe.
- Lubię niekonwencjonalnych ludzi. Piszę wiersze i kocham to. Lubię być inny niż większość mojego pokolenia - powiedział Harry Potter i chyba nie zauważył, że mówi rzeczy ze sobą sprzeczne. Przywilej młodości: błądzić