Cher kiedyś była prawdziwą królową popu. Jej piosenkai znali i nucili wszyscy, a o koncercie marzyło wielu fanów. Ostatnio piosenkarka zniknęła z życia publicznego. Wszystko przez kłopoty finansowe i zdrowotne. Cher podobno zbankrutowała, tracąc w krótkim czasie majątek wart 305 mln dolarów. Wszystko przez złe decyzje inwestycyjne. To jednak nie koniec trosk.
Według informatorów Cher cierpi na chorobę, która powoli ją zabija. Podobno jest umierająca. Walczy z wirusem Epsteina-Barra. Marzy jednak o ostatniej trasie koncertowej, która byłaby jej pożegnaniem z fanami. - Z jej zdrowiem jest bardzo źle. Straciła też swoją fortunę, którą szacowano kiedyś na 350 milionów dolarów. Pojedzie jednak w ostatnią trasę, żeby wystąpić w filmie i pożegnać się z fanami. Niestety, taki wysiłek może okazać się dla niej śmiertelny - donosi informator. Mamy jednak nadzieję, że z gwiazdą wcale nie jest tak źle.
Wybralibyście się na ostatni koncert Cher?
Zobacz: Angelina Jolie waży 34-kilo i jest bliska śmierci?! Tak wyglądała na spacerze [ZDJĘCIA]