Cole miała być jedną z jurorek, jednak producenci zrezygnowali z jej usług tuż przed pierwszymi nagraniami drugiej serii. Przyczyną odwołania artystki miał być ponoć jej bardzo brytyjski akcent, trudny do zrozumienia dla telewidzów w USA.
Prawnicy gwiazdy twierdzą, że umowa była tak skonstruowana, że bez względu na to, czy pojawi się na antenie, czy też nie, pieniądze się należą.