Cheryl Cole nagrała przebój - Call My Name. Singiel promuje jej najnowszą płytę A Million Lights. W ramach kampanii promocyjnej Cheryl wystąpiła w ostatnim odcinku programu The Voice.
Zaprezentowała szaloną choreografię oraz nienaganny śpiew (choć słychać nieczystości w jej głosie). Wielu zastanawia się, czy nie śpiewała z playbacku. Jest to bardzo prawdopodobne.
- Byłoby jej naprawdę ciężko śpiewać na żywo, gdy tańczy aż tak energetycznie. Ludzie byliby jeszcze bardziej niezadowoleni, gdyby zaśpiewała bez taśmy - powiedział nauczyciel śpiewu.
A oto cały jej występ. Oceńcie sami: