Joanna z dziećmi jedzie na Podlasie. Wilczyńscy to prości ludzie, z gromadką dzieci, mimo najszczerszych chęci, nie podejmą się wychowania Agnieszki i Karola. Ledwo wiążą koniec z końcem. W Michałowicach upadł jedyny zakład produkcyjny, mąż ciotki Wilczyńskiej Mariusz, jest jedynym żywicielem rodziny, pracuje na pół etatu jako stróż w tartaku.
>>> Chichot losu - wszystko o serialu TVP1 na SE.pl
Prokurator Makowska przesłuchuje Krystynę. Ta zachowuje się jakby związek jej syna z zabójstwem Elżbiety był najbardziej naturalną rzeczą.
Marcin poszukuje mieszkania do wynajęcia, Joanna proponuje mu swoje. Ma jedynie zadbać o podlewanie kwiatków, ma też płacić czynsz, opłaty licznikowe.
Krystyna i Jerzy odwiedzają posiadłość zmarłych rodziców Elżbiety, na Mazurach. Od Mytnika - miejscowego rybaka dowiadują się, że ta posiadłość stoi na terenie parku krajobrazowego. Wieś, dom Wilczyńskich nad jeziorem, gospodarstwo wygląda na opuszczone. Zarośnięte ścieżki, okiennice, na oknach kłódki.
>>> Chcesz dostawać streszczenia na e-mail? Zapisz się na naszą listę miłośników seriali
Joanna informuje Stefana, że zamierza wystąpić do Sądu z wnioskiem o przysposobienie dzieci. Szef protestuje, nie będzie tolerował niedyspozycyjności. Maszeruj albo giń, mówi.
Makowska przesłuchuje Joannę. Blefuje, pogrywa. Sugeruje Joannie, że w czasie trwania małżeństwa Żmudów, Joanna miała romans z Tadeuszem. Makowska twierdzi, że ma nawet świadka, który może potwierdzić jej hipotezę. Joanna jest oburzona.