List do lidera zespołu Boys zaczyna się od słów wielkiego uznania i podziękowań dla muzyka za przeczytanie listu oraz znalezienie na to czasu w jego - jak pisze jego autor -,,napiętym grafiku".
List przysłał Bi Fei, Chińczyk, który od 5 lat śledzi wiadomości o tym co robi Marcin i Boysi za pośrednictwem internetu.
,,Moja rodzina również bardzo Ciebie lubi" - pisze Bi Fei. Chiński fan polskiej gwiazdy disco polo pisze dalej, że niebawem nadejdzie dla niego bardzo ważny dzień...22 listopada Bi Fei będzie obchodził urodziny.
,,Czy jest możliwe, abym z okazji urodzin otrzymał od Ciebie zdjęcie z autografem oraz inny mały podarek. Na przykład koszulkę z autografem...?"
Bi Fei przyznaje, że samo oczekiwanie na odpowiedź Marcina sprawiło, że...nie może spać o kilku dni...
Marcin, który szanuje wszelkie oznaki sympatii fanów już zapowiedział, że odpisze do Chin i postara się przygotować niespodziankę dla wielbiciela grupy Boys.