Historia miłości Emmanuela i Brigitte sięga czasów młodości obecnego prezydenta Francji. Macron zakochał się w 24 lata starszej nauczycielce, Brigitte Trogneux, która dla niego zdecydowała się rozstać z ówczesnym mężem, z którym wychowywała dzieci. Rodzice prezydenta Francji poruszeni jego romansem wysłali go na studia do Paryża, mając nadzieję, że odległość zniszczy romans. Ich miłość kwitnie jednak do dziś. Złośliwcy już okrzyknęli pierwszą damę Francji "pierwszą mamą", a nawet "pierwszą babcią". Macron jednak nigdy nie ukrywał swojej miłości i nie wstydził się początków związku z ukochaną. - Gdyby moja żona była ode mnie o 20 lat młodsza, nikt nie kwestionowałby naszego związku. To jest proste. Jestem w związku ze starszą od siebie kobietą. Według niektórych muszę w związku z tym być nieujawnionym gejem albo żigolakiem, co jest objawem mizoginii i homofobii. Gdybym był gejem, nie ukrywałbym się - mówił Macron w rozmowie z gejowskim magazynem Têtu.
W Polsce w obronie jego żony staje między innymi doktor Krzysztof Gojdź. - Z zaciekawieniem obserwuję miłość przyszłego 39-letniego prezydenta Francji do 64-letniej partnerki . Przykład, że nie tylko uroda, ale i inteligencja w związku jest ważna. Jest wiele kobiet, które wyglądają pociągająco mimo zmieniającego się wieku. Przyszła pierwsza dama Pani Brigitte jest tego przykładem. To bardzo zgrabna kobieta - mając tego świadomość podkreśla to w ubiorze nosząc krótkie sukienki. Porównując twarz sprzed kilku lat i teraz - widać ingerencję lekarzy, ale bardzo dyskretną. U szczupłych kobiet w tym wieku znacznie bardziej widać upływ czasu i wszelkie obwisy na twarzy, stąd też tylko nieznaczne "chomiczki" mogą sugerować lifting twarzy w ostatnich miesiącach, a brak widocznie opadających powiek ich wycięcie. Policzki i usta delikatnie wypełnione są kwasem hialuronowym, a zmarszczki mimiczne wygładzone botoksem. Ale wszystkie poprawki w sposób podkreślający jej naturalne, kobiece rysy twarzy. I do tego piękny uśmiech. Dla mnie jest bardzo zadbaną kobietą po 60-tce - pisze na swoim Facebooku.
Zobacz: Sprawa Magdaleny Żuk. UJAWNIAMY działanie polskiej policji