- Czy opona na brzuchu jest oznaką oleju w głowie? - takim pytaniem odpowiada Chodakowska na przemyślenia Wellman.
W swoim poniedziałkowym felietonie gwiazda TVN zastanawiała się szyderczo: "Czemu nie pokazujemy głowy? I tego, co w głowie? Może tam jest tak pusto, że dudni jak w cembrowanej studni".
Ulubiona trenerka Polek sama często pokazuje swoją umięśnioną pupę w spodenkach lub bez i zachęca do tego inne dziewczyny. Nic więc dziwnego, że poczuła się dotknięta. - Serio? Aż tak uwiera zdrowe ciało? Jędrna, pardon, d...a? Płaski brzuch - i nie piszę tutaj o tarce... Jak zgrabna to głupia? A czy opona na brzuchu jest oznaką oleju w głowie? Jakiejś szczególnej wybitności? Najczęściej jest oznaką choroby lub lenistwa... Często też oznaką ignorancji - tak Chodakowska odpowiada Wellman i dodaje: - "Lubię siebie w rozmiarze XXL"? Super! Tylko co na to zdrowie? Otłuszczone organy wewnętrzne? Serducho walące z ciężarem kilofa przy wejściu na czwarte piętro? Zawał za zakrętem - kwituje Chodakowska.
Trenerka jest dumna ze wszystkich dziewczyn, które zapracowały sobie na zgrabną sylwetkę, i apeluje, aby nie dały się obrazić prezenterce. - Nie dajcie się ludziom, którym daleko do zdrowego przykładu. Czuję się odpowiedzialna za te wszystkie "d...py w opiętych legginsach", za te bezwstydnie płaskie brzuchy, za te dumnie podniesione głowy, za poprawę jakości życia... Jestem z Was szalenie dumna!!! - pisze Ewa.
PRZECZYTAJ: Jarosław Bieniuk rozstał się z partnerką?
POLECAMY: Trzej królowie polskiego kina. Tomasz Kot, Borys Szyc i Arkadiusz Jakubik zarobili krocie