Kora mimo choroby nie poddaje się. Gdy wszyscy dowiedzieli się, że piosenkarka walczy z nowotworem jajników, nikt nie spodziewał się, że weźmie udział w kolejnej edycji programu. A jednak Kora nie zrezygnowała. Przez kilka dni uczestniczyła jako jurorka w przesłuchaniach uczestników. Był to dla niej wielki wysiłek, bo w końcu przechodzi intensywne leczenie i chemioterapię. Jednak świetnie sobie poradziła.
"Kochani! Właśnie zakończyliśmy szósty, a zarazem ostatni dzień castingowy. Kora była wymagająca, wyrozumiała i wspaniała! Dobrej nocy i do szybkiego zobaczenia" - napisała na Facebooku Katarzyna Litwin, menedżerka piosenkarki.
Kora teraz będzie mogła się skupić na działaniach przyspieszających powrót do zdrowia. Na planie show pojawi się dopiero w połowie kwietnia. Wtedy będą powstawały odcinki kręcone na żywo.
Czytaj więcej: TO DOBRY ZNAK! Kora ma wilczy apetyt!