Chora na raka Anna Nehrebecka o eutanazji. Nie ma wątpliwości

Anna Nehrebecka szczerze o eutanazji

W sobotę, 11 stycznia 2025 roku, świat obiegła wiadomość, że Anna Nehrebecka choruje na raka. Już od dawna było wiadomo, że gwiazda zmaga się z chorobą, ale nigdy nie chciała nic więcej powiedzieć na ten temat. Teraz wszystko jest jasne, bo aktorka wyznała to w śniadaniówce "Halo, tu Polsat".

Na co choruje Nehrebecka

Anna Nehrebecka jest legendarną polską aktorką. Wszyscy pamiętamy jej role z "Rodziny Połanieckich", "Jana Serce", czy "Złotopolskich". Przez ponad 50. lat pracowała na deskach Teatru Polskiego, ale nowy dyrektor, Andrzej Seweryn wysłał ją na przymusową emeryturę.

Anna Nehrebecka pod koniec grudnia 2024 roku udzieliła wywiadu także Onetowi. Wtedy za nic nie chciała powiedzieć, z czym się mierzy. Powiedziała nawet wtedy, że źle czułaby się informując wszystkich o szczegółach swoich zdrowotnych zmagań.  

W moim przypadku to kwestia zasad. Nie uznaję emocjonalnego szantażu i obarczania innych swoimi problemami.

Nehrebecka o Damięckim

W tej samej rozmowie Nehrebecka mówiła o swoim stosunku do śmierci, żegnaniu najbliższych osób i trudach zachowania godności w umieraniu. Tematy pojawiły się w związku z filmem "Cisza nocna", w którym Nehrebecka zagrała ze ś.p. Maciejem Damięckim. Aktorka w poruszających słowach pożegnała mistrza. 

Spotkałam się z Maćkiem po zakończeniu zdjęć, w nietypowych okolicznościach. Wspominał, że miał problemy ze zdrowiem, ale jednocześnie podkreślał, że już wszystko u niego dobrze. Mówił mi: "Jestem wolny jak ptak"… A że jego bohater udaje, że jest nieźle, tak to już jest w życiu, że wiele naszych trosk zostaje niewypowiedzianych, często wolimy zachować uśmiech, nawet jeśli poważnie mocujemy się z rzeczywistością.

Co sądzi Nehrebecka o eutanazji

W takim wywiadzie nie mogło zabraknąć pytań do aktorki o eutanazję. Nehrebecka odpowiedziała na niego krótko, jasno i wprost. 

Głosowałaby pani za eutanazją?

Tak, uważam, że to prawo człowieka. Coś o tym wiem, mój ojciec umierał na moich rękach. Myślę, że każdy z nas ma prawo do decydowania o własnym życiu i o tym, kiedy to życie powinno się zakończyć. Hołduję staremu powiedzeniu: "Pozwólcie mu umrzeć". Utrzymywanie drugiej osoby przy życiu za wszelką cenę wydaje mi się okropnym egoizmem.

Zobacz także: Wielka strata dla polskiego kina. Barbara Rylska nie żyje. Miała 89 lat